czwartek, 4 stycznia 2018

Mikołajki i wirus bakteriofag T4

Dawno tu nie zaglądałam. Ale Mikołajki i prezent jaki otrzymałam od Nastki zmotywował mnie aby powrócić do pisania na blogu. Cudnie dzielić się radością jaką wywołał u mnie ten podarunek. To kolejny raz potwierdza, że to co robię, a właściwie co robimy całą kadrą, ma sens i jest ważne dla naszych cudnych "dmuchawcowych" dzieci:)  

Ale może zacznę od początku... W Dmuchawcu odbyły się Mikołajki. Wspólnie na Zebraniu ustaliliśmy, że prezent musi być ręcznej roboty, a koszt jego wykonania nie może przekroczyć 10zł. Powstały prawdziwe dzieła... 
Bakteriofag T4, jego opis i życzenia wzruszyły mnie do łez. To jeden z prezentów, które zostaną w mym sercu na zawsze. Poniżej zdjęcia opisów... Znów mi dobrze i ciepło kiedy wspominam ten dzień, choć tak naprawdę to każdego dnia dzieją się u nas niesamowite rzeczy. O tym niebawem :) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz