O mnie

Jestem mamą Juli i Kuby, dwójki dzikich dzieci, z których starsze jest demokratycznym uczniem „zerówki”. W Szkole Demokratycznej próbuję dzieciom pokazać otaczający nas świat od biologiczno-chemicznej strony, która w zasadzie od zawsze była dla mnie fascynująca. Jako dziecko hodowałam z bratem rybki, kanarki, chomiki, świnki, myszy, a częste pobyty u rodziny na wsi pozwoliły mi poznać otaczającą nas naturę oraz relację człowiek-przyroda. Na studiach oraz w dalszej pracy naukowej zagłębiałam się w molekularną budowę organizmów, która jest równie interesująca nie tylko dla mnie ale jak się okazało, również dla większości dzieci. Bakterie, drożdże, czy pleśń pod mikroskopem zawsze robią furorę, podobnie jak kolorowy wulkan z sody oczyszczonej i octu :) pytania i dociekliwość dzieci w poznawaniu praw rządzących naturą daje mi ogromną motywację do wymyślania kolejnych eksperymentów, o których można poczytać na moim blogu.






2 komentarze:

  1. Będę śledzić bloga! Brawa i mocno trzymam kciuki za motywację do podążania tą ścieżką. Jak moje maluchy zaczną podrastać, to też będę o tym pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za miłe słowa :) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń